niedziela, 23 stycznia 2011

Dowcipy rosyjskie, humor rosyjski

Dowcipy o Rosjanach, zwane też potoczniej kawały o Ruskich, albo kawały o Ruskach. Jak nie nazywać tych dowcipów, to dość śmieszny humor, szczególnie dla osób mających świadomość historyczną tego kraju.


Stalin spotkał generała podczas oblężenia Moskwy:
- A wy jeszcze żyjecie? Podpisałem przecież wyrok...
Generał z ciężkim sercem oczekiwał aresztowania... Jakiś czas potem - wojska niemieckie były już odrzucone od Moskwy, Stalin znów spotyka generała:
- A wy jeszcze żyjecie?? Przecież osobiście podpisałem wyrok! Generał przekonany o rychłym końcu popadł w depresję... Po zdobyciu Berlina, na bankiecie znów Stalin spotyka tego samego generała...
Stalin wznosi toast:
- Wypijmy za to, że nawet w tak ciężkich czasach umieliśmy sobie trochę pożartować...


Stalin zmartwychwstał. Spaceruje zdenerwowany po Moskwie. Nie minęła godzina, jak zdecydował się pójść prosto na posiedzenie Biura Politycznego.
- W kraju bałagan - wykłada struchlałemu kierownictwu - anarchia... W ten sposób nigdy komunizmu nie zbudujemy!
- Co więc robić, towarzyszu? - pyta struchlały Gorbaczow.
- Po pierwsze: rozstrzelać wszystkich deputowanych! Po drugie: pomalować Mauzoleum na zielono...
- Dlaczego na zielono? - zainteresował się Ligaczow.
- Wiedziałem, towarzysze, że co do pierwszego, to dyskusji nie będzie...

W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik Czajkowskiego. W czasie uroczystego odsłonięcia rzeźby oczom obecnych ukazał się siedzący w fotelu Stalin.
- Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.
- Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: "Towarzysz Stalin słucha muzyki Czajkowskiego".

Podczas wygłaszania przez Stalina referatu ktoś kichnął.
- Kto kichnął? - pyta Stalin.
Milczenie.
- Pierwszy rząd rozstrzelać!
Tak też się stało. Po umilknięciu oklasków Stalin dalej pyta:
- Kto kichnął?
Nikt się nie przyznał.
- Drugi rząd rozstrzelać!
Oklaski. Okrzyki: Chwała wielkiemu Stalinowi!
- Kto kichnął?
- Ja, ja kichnąłem - odezwał się ktoś z końca sali.
- Na zdrowie towarzyszu!

 Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...

 Amerykańscy archeolodzy odkryli nową piramidę w Egipcie i odkopali tam mumię faraona. Nie mogli jednak ustalić kim był zmarły, bowiem mumia nie była zbyt dobrze zachowana. Zadzwonili wiec po pomoc do Związku Radzieckiego. Następnego dnia przybyli z Moskwy Sasza i Wania. Poprosili tylko o 2 godziny czasu na rozwiązanie tego problemu. Po tym czasie dwaj oficerowie radzieckiego wywiadu wychodzą do prasy i oświadczają:
- Ramzes XVIII!
A Amerykanie na to:
- Jak się to wam udało?
A Ruscy:
- Jak to jak? Przyznał się!

Przyjechał Eisenhower z wizytą do Moskwy. - Jak wam się tutaj podoba? - pyta go Chruszczow. - Są kraje biedniejsze, to prawda - przyznał Eisenhower - ale tylu pijaków na ulicach, to chyba nie ma nigdzie na świecie!
- Chętnie bym się o tym przekonał w Waszyngtonie - odparował Chruszczow.
- Przyjedźcie więc! Każdego spotkanego pijaka możecie zastrzelić!
Chruszczow wziął służbowy pistolet i udał się w podróż do Stanów Zjednoczonych. Chodzi po ulicach i nadziwić się nie może, nigdzie pijaków! W końcu po dwóch godzinach znalazł jednego. Zastrzelił go z satysfakcją i powrócił do Moskwy.
Rano sekretarz czyta mu prasę z całego świata.
- Jak donosi? Washington Post: Wczoraj w godzinach wieczornych łysy gangster zastrzelił sowieckiego dyplomatę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz